O kampanii

Czym jest druga odsłona kampanii społecznej „Krajobraz mojego miasta”

W 1943 roku w artykule Teoria motywacji człowieka, opublikowanym w czasopiśmie „Psychological Review”, Abraham Maslow sformułował klasyfikację ludzkich potrzeb. Przyporządkował je do różnych obszarów, ułożonych względem siebie hierarchicznie: „fizjologia”, „bezpieczeństwo”, „przynależność i miłość”, „szacunek” oraz „samorealizacja”. Jego kontynuatorzy przedstawili tę koncepcję w postać piramidy, której podstawę stanowią potrzeby fizjologiczne, niewiele różniące nas od zwierząt, a wierzchołek – potrzeby samorealizacji, wyrażające się w dążeniu człowieka do rozwoju własnych możliwości. Za powiązane z tą ostatnią kategorią Maslow uznał m.in. pęd do wiedzy oraz potrzeby estetyczne, obejmujące doświadczenie harmonii i piękna.

W mitologii greckiej Harmonia, córka Aresa i Afrodyty, była uosobieniem ładu, zgody i jedności. Piękno było pojęciem znacznie szerszym. Utożsamiano je z doskonałością, dowodzono, że wynika przede wszystkim z zachowania proporcji i odpowiedniego układu elementów. Pogląd ten wyznawali m.in. pitagorejczycy twierdzący, że piękno polega na doskonałej strukturze wynikającej z proporcji poszczególnych części oraz harmonijnego ich układu. Wszystkich tych cech szukamy w krajobrazie, w tym w tak złożonej strukturze, jak krajobraz miejski.

Ochronie i doskonaleniu tego krajobrazu służy kampania „Krajobraz mojego miasta”. Tworzy ona pole do debaty o przestrzeni miejskiej, jej ochronie i jakości. NID, podejmując w ramach kampanii kompleksowe i wielokanałowe działania komunikacyjne, chce dotrzeć do różnych grup odbiorców, by budować i wzmacniać społeczną świadomość w sferze ochrony krajobrazu kulturowego i wartości estetyki przestrzeni publicznej. Akcję, której pomysłodawczynią była w 2016 roku prof. Magdalena Gawin, Generalny Konserwator Zabytków i Podsekretarz Stanu w MKDNiS, wspierają niezmiennie Sebastian Karpiel-Bułecka, Krzysztof Trebunia-Tutka, Robert Gonera czy Jan Mencwel.

Równowagę krajobrazu miejskiego łatwo zachwiać – nieprzemyślane inwestycje, tandetne wykonawstwo, brak respektu dla wartości krajobrazowych to grzechy ciężkie wobec miejskiego pejzażu. Podobnie brak planowania, lekceważenie przepisów, złe gospodarowanie przestrzenią. Kiedy ta „wyrwie się” spod kontroli, spadają na nią kolejne plagi – chaos reklamowy potocznie zwany „szyldozą”, dzikie miejsca postojowe powstające kosztem zieleńców, dewastacja fasad i małej architektury, zamiana rynków miasteczek w kamienne lub betonowe parkingi. Za część tych zjawisk odpowiada brak świadomości, niedocenianie walorów życia w otoczeniu harmonijnym, niosącym zadowolenie z obcowania ze światem uformowanym tak, by był „radością oczu moich”. Każdy z nas jest w stanie odróżnić krajobraz piękny od zdewastowanego, choć kryteria oceny zmieniały się w ciągu stuleci. Nikogo dziś nie zachwycają fabryczne kominy, w XIX wieku podziwiane jako widomy znak postępu, dymiące logo wieku pary i elektryczności.

Zdefiniowanie tego, co nas razi w krajobrazie, nie jest zadaniem łatwym. Wyjaśnieniu, czym są te estetyczne „ziarna piasku” w naszych oczach i jak się ich skutecznie pozbyć, poświęcona jest kampania społeczna „Krajobraz mojego miasta”, skierowana do mieszkańców miast, turystów, lokalnych polityków, ogółu społeczeństwa. Ważną grupą, która znalazła się w obszarze zainteresowań organizatorów akcji, są działacze samorządowi, którzy – wspierani przez ekspertów i liderów opinii publicznej – mogą najwięcej zmienić w przestrzeni kulturowej. Zwłaszcza w tej najbliższej, z którą obcujemy, wychodząc z domu, jadąc rowerem, spacerując z psem.

Krajobraz miejski to najbardziej skomplikowany i przetworzony przez człowieka krajobraz kulturowy; składają się na niego nagromadzone przez stulecia wytwory poprzednich pokoleń, nałożone na podstawę fizjograficzną. Miasto to często pole otwartego konfliktu między arcydziełami architektury a potrzebami tras komunikacyjnych, między wypielęgnowanymi placami a infrastrukturą techniczną, między terenami zielonymi a wysypiskami śmieci i oczyszczalniami ścieków. Bez praktycznego „profanum” estetyczne „sacrum” miasta nie jest w stanie funkcjonować. W naszym najlepiej pojętym interesie, i jako jednostek, i jako społeczności, jest utrzymanie stanu równowagi między tym, co piękne a tym, co niezbędne.

Aby uzmysłowić odbiorcom potrzebę ochrony krajobrazu, przywołamy przykłady zabytków, które są widocznymi znakami tożsamości poszczególnych miast. Przypomnimy formy ochrony zabytkowych obiektów: rejestr zabytków i Listę pomników historii. Podkreślimy prestiż miejsc światowego dziedzictwa UNESCO. Pokażemy zarówno miejsca doceniane i obecne w powszechnej świadomości, jak kościoły, pałace, gmachy publiczne, jak i te, które na co dzień umykają uwadze – zabytki przemysłowe, obiekty militarne czy techniczne. Od zabytków rozpoznawanych jako dziedzictwo przeszłości przejdziemy do tych „niewidzialnych”, jak historyczne podziały własnościowe i układy urbanistyczne, mała architektura, wystrój wnętrz urbanistycznych czy historyczne nasadzenia drzew, wykazując, że stanowią równie istotny element krajobrazu kulturowego. Przykłady te pozwolą nam wyjaśnić zagadnienia związane z parkami kulturowymi jako wartościową formą ochrony krajobrazu.

Kampania społeczna „Krajobraz mojego miasta” – 2016

W grudniu 2016 roku Narodowy Instytut Dziedzictwa zainaugurował kampanię społeczną „Krajobraz mojego miasta”, której celem jest zwrócenie uwagi władz samorządowych, firm i instytucji oraz społeczeństwa na problem chaosu reklamowego i właściwego planowania przestrzeni miejskiej. Najważniejszym elementem kampanii jest film szkoleniowy pt.: „Krajobraz mojego miasta” przygotowany przez Narodowy Instytut Dziedzictwa we współpracy z  Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Idea powstała z inicjatywy prof. Magdaleny Gawin, Wiceminister Kultury, Generalnego Konserwatora Zabytków.

Zarówno kampania, jak i materiał filmowy poruszają wciąż aktualny problem, jakim jest wygląd polskich miast, miasteczek a nawet wsi. Wielkoformatowe bilbordy kuszące promocjami w pobliskim hipermarkecie potrafią przysłonić nawet 1/3 budynku. Warto jednak pamiętać, że przysłaniają one nie tylko sam obiekt, ale i jego dziedzictwo, a także wartość historyczną, bowiem pod warstwą materiału często kryją się ozdobne detale świadczące o przeszłości regionu. Pasteloza elewacji otaczających zabytkowe obiekty rozprasza uwagę przechodniów i nie współgra z np. z gotyckim stylem katedry znajdującej się w pobliżu.

W filmie oprócz szeregu rozwiązań dotyczących powierzchni reklamowych znaleźć można także wskazówki odnoszące się do małej architektury, rynków, miejsc handlowych, strefy sacrum, estetyki ulic oraz zieleni miejskiej. Przedstawione w materiale problemy oraz działania mogą stać się inspiracją do tego, jak dbać o dziedzictwo kulturowe i ład w przestrzeni publicznej. Film prezentuje wiele dobrych przykładów i rozwiązań, które warto wprowadzić w życie na zarządzanych przez samorządy terenach.

 

Kampania społeczna to także szereg działań edukacyjnych i popularyzatorskich. Pośród nich znaleźć można między innymi:

  • wojewódzkie premiery filmu „Krajobraz mojego miasta” połączone ze spotkaniami dla władz samorządowych, będące doskonałym miejscem wymiany doświadczeń w sferze planowania przestrzeni publicznej;
  • liczne wydawnictwa dydaktyczne tj.: „Księga standardów ulicy Piotrkowskiej”, „Dziedzictwo obok mnie – poradnik zarządzania dziedzictwem w gminach” oraz „Zasady projektowania i umieszczania nośników informacji wizualnej i reklam na obiektach i obszarach zabytkowych. Publikacje w zwięzły i przystępny sposób przybliżają tematykę kształtowania przestrzeni publicznej, prezentują dobre praktyki w tej sferze oraz podsuwają rozwiązania, które samorządy mogą implementować na podległym sobie terytorium;
  • bezpłatne szkolenia z zarządzania dziedzictwem prowadzone przez ekspertów z NID dotyczące m.in. społecznych, kulturowych i prawnych aspektów projektowania przestrzeni publicznej;
  • spoty społeczne z udziałem aktorów z serialu „Ranczo” emitowane we wrześniu i październiku 2017 roku na antenach TVP, które w humorystyczny sposób mają zwrócić uwagę na problemy występujące w przestrzeni publicznej polskich miast.

Integralną częścią kampanii jest film pt.: „Piękne, polskie, drewniane” gdzie zespół ekspertów, właściciele drewnianych obiektów i pasjonaci tego typu architektury pokazują, jak pielęgnując obiekty drewniane można ocalić je od zapomnienia. Na konkretnych przykładach wskazują, w jaki sposób należy eksponować drewnianą architekturę oraz co robić, by zachować ją dla przyszłych pokoleń. Film jest apelem o to, by władze samorządowe nieustannie i intensywnie działały w kwestii ochrony architektury drewnianej i starały się uświadamiać społeczeństwo o niezwykłej wartości tych obiektów.